Fascynująca wystawa1 otwarta 20 marca tego roku na zamku Schallaburg w Górnej Austrii a poświęcona epoce wielkich odkryć geograficznych, stała się dla mnie również zachętą do skorzystania z bogatej oferty wydawnictw podróżniczych atrakcyjnie wyeksponowanych w tamtejszym sklepiku z pamiątkami. Szukając możliwie obszernej lektury z niewieloma ilustracjami, zdecydowałem się na zakup książki omawiającej historię wielowiekowych wysiłków człowieka, mających na celu tworzenie jak najdokładnieszych map2. Umieszczona na tylnej okładce obietnica wciągającej i pełnej anegdot, barwnej i zajmującej historii kartografii została spełniona, a na stronach 127 – 128 czekała mnie dodatkowo nie zamierzona przez autora niespodzianka: nieścisła etymologia Jukatanu.
W publikacji wspomniano, że obecna nazwa tego półwyspu jest być może wynikiem nieporozumienia, jakie zaszło w roku 1519 pomiędzy delegacją Majów a konkwistadorem Hernánem Cortésem, na zacumowanym nieopodal wybrzeża Jukatanu hiszpańskim żaglowcu. Indianie spytani o nazwę zamieszkiwanego przez nich lądu odpowiedzieć mieli „Ma c’ubah than”, czy też za Wikipedią „Yuk ak katán” (lub Ma’ k u’uyik a t’àani’)”3, co według niektórych badaczy oznaczało „Nie rozumiem twojego języka”. Tak zapisaną, przekręconą nazwę – Jukatan – miano od tej chwili stosować w odniesieniu do tego obszaru. Co ciekawe, angielskojęzyczna wersja Wikipedii podaje alternatywne wyjaśnienia pochodzenia tej nazwy. Na czym więc miałaby polegać zawarta w książce nieścisła etymologia Jukatanu, skoro rozważa się tyle możliwych interpretacji?
To nie Hernán Cortés brał udział w omawianej wyprawie, ponieważ na kontynent amerykański, nie licząc Kuby oraz innych karaibskich wysp, dotarł dopiero dwa lata po tych wydarzeniach. Wstępem do podboju imperium Azteków było założenie przez niego 22 kwietnia 1519 roku portu o nazwie Veracruz, skąd ekspedycja udała się dalej, w stronę Tenochtitlán – stolicy państwa. Opisana powyżej historia nieporozumnienia podczas konwersacji na pokładzie hiszpańskiego galeonu4, jeśli jest prawdziwa, dotyczyła mieszkających tysiąc kilometrów dalej na wschód Majów, których krainę odkrył inny konkwistador, niejaki Francisco Hernández de Córdoba, w roku 1517. To właśnie on miał kazać zanotować przekręconą nazwę lądu.
Neologizmy powstałe wskutek nierozumienia języka tubylców mają z pewnością długą historię (Jej współczesnym przykładem jest słowo wichajster, określające narzędzie lub przedmiot, którego nazwy rozmówca nie zna5.) W każdym razie lektura książki sprawiła mi przyjemność i cieszę się, że mogłem ją nabyć. Błąd merytoryczny przypomniał mi natomiast o konieczności przejawiania ograniczonego zaufania do faktów i tez przedstawianych w literaturze popularnonaukowej.
Przypisy (zawierają linki do stron zewnętrznych)
- Anglojęzyczna wersja strony internetowej wystawy.
- Simon Garfield, Karten! Ein Buch über Entdecker, geniale Kartografen und Berge, die es nie gab, edycja specjalna wydania niemieckojęzycznego z roku 2014, Wissenschaftliche Buchgessellschaft, Der Konrad Theiss Verlag, Darmstadt 2017.
- Artykułu w Wikipedii po niemiecku, zawierający zacytowaną wypowiedź.
- Określenia galeon użyłem ze względów stylistycznych. Możliwe jednak, że była to karawela albo brygantyna.
- Zapytanie po niemiecku „Wie heißt er?” znaczy „Jak on się nazywa?„.
Specjalna wystawa „AZTECS”, zaplanowana początkowo na okres od 24 czerwca 2020 do 6 stycznia 2021, pozostanie jeszcze przez jakiś czas w Weltmuseum Wien, zamiast pojechać dalej – do Niderlandów.
Korekta akapitu trzeciego, odnośnie kontaktów z Majami: Choć teza, że Cortés nie brał udział w omawianej wyprawie, jest słuszna, wzmianka o założeniu przez niego portu Veracruz, a więc miasta leżącego tysiąc kilometrów dalej na zachód od głównych ośrodków Majów, nie może stanowić tu argumentu. Konkwistador ten rzeczywiście cumował bowiem przy Jukatanie, osiągając w lutym 1519 roku wyspę Cozumel*, leżącą na pólnocny wschód od półwyspu, a potem udał się na pólnocny zachód i dalej wzdłuż wybrzeża, aż w dzisiejszym stanie Tabasco rozkazał zejście na ląd – to tam po raz pierwszy stanął na kontynencie amerykańskim, nie licząc wysp. Tam też odparł atak indian, próbujących przeszkodzić Hiszpanom w uzupełnieniu zapasów słodkiej wody, i opanował miasto – siedzibę lokalnego władcy. Po przyjęciu aktu poddaństwa Cortés otrzymał ponadto w prezencie od wodza między innymi szlachetnie urodzoną Malintzin, która znając język Azteków oraz Majów, usługiwała mu potem jako tłumaczka. Okoliczności poprzedzające założenie Veracruz mogłyby więc stanowić podłoże opowieści o pomyłce językowej. Choć Cortés jest powszechnie kojarzony z Aztekami, miał on wcześniej kontakt właśnie z Majami, zamieszkującymi głównie Jukatan oraz tereny dzisiejszej Gwatemali. * Doris Kurella, Martin Berger i Inés de Castro, Drukowany katalog wystawy „AZTECS” (W Wiedniu jako wystawa specjalna w Weltmuseum Wien), Hirmer Verlag, 2019, s. 17 (ISBN 978-3-7774-3378-3).