jeznak.com
816
Europa / Austria / Odkurzyć wykusz widziane językowo
   

Odkurzyć wykusz widziane językowo

Pewnego pięknego przedpołudnia spacerowałem ulicami Wiednia wraz z wtedy jeszcze nastoletnim synem moich przyjaciół, prowadząc z nim miłą pogawędkę na różne ciekawe tematy. Nasze rozważania przeplataliśmy krótkimi pauzami, podczas których można było zebrać myśli albo po protu odsapnąć.

W takiej to właśnie chwili, gdy język milczał a wzrok bezwiednie kierował się na fasady mijanych budynków, przyszło mi do głowy zapytać mojego drogiego rozmówcę o nazwę pewnej często spotykanej, wręcz pospolitej formy architektonicznej, jaką jest wykusz. Nazwa ta jest dla dzieci imigrantów a prawdopodobnie również dla osób mieszkających w Polsce raczej nieznana. Ja odkryłem ją swego czasu w pewnym leksykonie i z radością powtarzałem podczas rozmów z przyjaciółmi, aby określenie o tak subtelnym brzmieniu mogło głębiej zapaść wszystkim w pamięć.

Ale co to jest wykusz? – zapytał młodzieniec.

To forma architektoniczna – tu wskazałem ręką na mijany właśnie przykład – stanowiąca wystający z elewacji fragment budynku, który poszerza i doświetla wnętrze oraz stanowi ozdobę. W średniowieczu izba z wykuszem na murach i wieżach zamków mogła na przykład dzięki wykonanemu otworowi spełniać rolę WC, gdy nieczystości spadały poza mur, lub stanowić element obrony pozwalający na wyrzucanie kamieni lub wylewanie na atakujących substancji płonących.

Poza tym osoba sprzątająca takie pomieszczenie mogła wykurzyć pył i śmieci na zewnątrz – kontynuowałem moją przemowę nie mogąc ukryć podekscytowania tak fascynującym tematem. Obawiałem się jednak, że ów opanowany już przez język niemiecki młodzieniec będzie miał problem z zapamiętaniem omawianego, nowego słowa. Przyszedłem mu więc z pomocą posługując się następującym skojarzeniem:

Do otworu wykurzano coś miotłą – tu wykonałem wyrazisty, dopasowany do obrazu słownego ruch rękami, naśladujący korzystanie z miotły – a ta forma architektoniczna nazywa się wykusz.

Tymczasem minął kwadrans, podczas którego zajmowaliśmy się zupełnie czymś innym, i nadszedł czas na sprawdzian – zwłaszcza, że znów mijaliśmy następny piękny wykusz.

  • Czy pamiętasz jak nazywa się ta forma architektoniczna? – zapytałem zaczepnie.
  • Zapomniałem – odparł młodzieniec.
  • Pomogę Ci! Wyobraź sobie osobę wykurzającą coś miotłą…
  • Wymiot! – krzyknął uradowany młodzian, bedąc szczerze przekonany o poprawności odpowiedzi.
Autor: Opublikowano: 2017/01Zaktualizowano: 2023/06Kategorie: AustriaZnaczniki: Wyświetleń: 816
Przejdź do góry