Postój samotnego wagonu przy drodze w Vaterstetten
Mijałem właśnie kolejne typowo bawarskie wioski, zbliżając się powoli do upragnionego miejsca postoju – gospody ze swojskim jadłem, którą polecili mi przyjaciele. Od pierwszych zabudowań gospodarskich tej olbrzymiej posesji o nazwie Reitsberger Hof dzielił mnie już niespełna kilometr, gdy nagle ujrzałem z prawej strony samotny wagon stojący w polu, tuż przy drodze rowerowej biegnącej wzdłuż szosy. Jadąc około 70 km/h nie zwróciłem wtedy jeszcze uwagi, że stanowił on część instalacji składającej się również z krótkiego odcinka torów oraz podestu wraz z kilkoma schodkami. Obiekt ten zaintrygował mnie do tego stopnia, że po zaparkowaniu przy gospodzie, ale jeszcze przed zjedzeniem posiłku, udałem się na piechotę w kierunku tego zagadkowego miejsca, które z pewnością miało mi coś ważnego do przekazania.
Jak się niebawem dowiedziałem, ten wybudowany w roku 2013 obiekt pamiątkowy, rzucający się w oczy z racji długiego na około 13 metrów wagonu towarowego, nawiązuje do historii holenderskich robotników przymusowych, którzy w latach 1944/45 musieli budować tu odcinek linii kolejowej pomiędzy Zorneding a Feldkirchen. Wagon nie jest przytwierdzony na stałe, wykonano jedynie zabezpieczenia uniemożliwiające przesuwanie się go pod wpływem wiatru oraz chroniące przed wandalami – jak podają miłośnicy tej historycznej linii kolejowej (Eisenbahnfreunde Vaterstetten).
Czekający przyjaciele oraz głód nie pozwoliły mi zatrzymać się dłużej i porozmyślać o dawnych dziejach tej okolicy. Niemniej postanowiłem wtedy, że po powrocie do domu koniecznie poszukam czegoś na temat okoliczności pojawienia się tu tego oryginalnego pomnika.