Heidentor

 

Heidentor – o strzał z łuku od Wiednia

Turyści to wyjątkowa formacja swego rodzaju pospolitego ruszenia. Ta armia kobiet, mężczyzn a nawet dzieci zjednoczonych wspólną ideą zwiedzania, potrafi z powodzeniem przejść do oblężenia dowolnego obiektu – od piaszczystego brzegu morza do ośnieżonego szczytu, od drewanianej chatki w lesie do niedostępnej twierdzy na skale. Turystę można formalnie zaliczyć do kawalerii spieszonej: po opuszczeniu środka lokomocji, toczy on dalej pieszy bój o upragnione miejsce wypoczynku lub rozrywki. Wyprawy najczęściej kończą się zawarciem pokoju z samym sobą i podpisaniem uroczystego aktu ogłaszanego zwyczajowo na forum vejsbucum. Koszty wyprawy pokrywają stosownie do swych możliwości sami uczestnicy, nieliczni z nich zgadzają się w tym celu na czasowe ograniczenie swojej wolności poprzez zawarcie umowy zwanej creditax bankona. W tym przypadku słodycz zwycięstwa może wiązać się przez jakiś czas z goryczą zobowiązań.

Do jednej z najbardziej aktywnych grup tak zwanej turystyki budżetowej należą Polacy, którzy – jak sami o sobie powiadają – „są wszędzie”. Rzeczywiście, ich łatwo rozpoznawalna mowa, w której inne nacje szybko wychwytują charakterystyczne „chrząszczenie”, oraz zamiłowanie do szybkich, krótkich wypadów, to znaki rozpoznawcze tego ludu, rozmiłowanego w poznawaniu innych krajów i obyczajów.

Heidentor

Również tu, przy monumencie Heidentor, spotkać można przedstawicieli zarówno Pierwszej Wędrówki Ludu* (rok 1981), jak i Drugiej Fali Emigracji* (szczególnie od roku 2005) oraz Polaków przybyłych z kraju rodzinnego. W porannym, niedzielnym słońcu wyraźnie dostrzec można sylwetki osób z zainteresowaniem przyglądających się temu łukowi tryumfalnemu, będącemu wspomnieniem obecności na tych terenach innej grupy „turystów” – legionów Cesarstwa Rzymskiego. Ci jednak robili wypady wyraźnie dłuższe, finansując je z pieniędzy gospodarzy, co zazwyczaj spotykało się z ich zdecydowanym sprzeciwem.

Brama Pogan

Niemieckojęzyczna nazwa Heidentor, tłumaczona na Brama Pogan, pochodzi ze średniowiecza i nawiązuje do rzymskiej, a więc z punktu widzenia chrześcijaństwa pogańskiej przeszłości monumentu, który powstał mniej więcej w połowie IV wieku n.e. – u schyłku cesarstwa zachodniorzymskiego.

W czasach swej świetności ten na 15 metrów wysoki kamienny kolos był, jak dawniej przypuszczano, umiejscowiony na skrzyżowaniu dwóch głównych dróg biegnących przez Carnuntum, miasto nazwane od leżącego obok obozu wojskowego. Jak się jednak okazało nie miał on żadnego praktycznego zastosowania i stał samotnie, jedynie jako symbol chwały i pychy cesarza. Charakterystyczny kształt zniszczonego czasem i działaniem człowieka kwadryfonu Heidentor stanowi również logo położonego nieopodal parku archeologicznego, w którym poczuć się można niczym w prawdziwym mieście okresu cesarstwa – zwłasza, że owo Carnuntum było stolicą prowincji Panonia, zanim funkcję te przejęła Vindobona, czyli dzisiejszy Wiedeń.

O strzał z łuku od Wiednia

Krótko po wybudowaniu Heidentoru Europę najechali Hunowie, co w konsekwencji w ciągu następnych stu lat przyczyniło się do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego. Wiedeń w sensie rzymskiego obozu Vindobona został jednak ostatecznie zniszczony dopiero w V wieku n.e. przez plemiona germańskie. Cóż więc powiedzieć patrząc na Heidentor? Armie przychodzą i odchodzą, najczęściej zostawiając po sobie zgliszcza. Monumenty ku czci i chwale człowieka rozpadaja się. Turystyka ma się jednak nadal dobrze, z roku na rok utwierdzając jedynie swoją mocną pozycję.

*Wymyślone przeze mnie, żartobliwe neologizmy.

Start / Europa / Austria / Heidentor – o strzał z łuku od Wiednia

Opublikowano: 2017/05Zaktualizowano: 2024/10Kategorie: AustriaZnaczniki: , , , Użytych słów: 585Minut lektury: 2,9Odwiedzin dziś: 1Wyświetleń ogółem: 1202